Korzystaj z linków u góry i po prawej stronie -------->>>
Psychologia uczenia się
Co to znaczy uczyć się?
To znaczy zmieniać swoje zachowanie. Wyobraź sobie, że na korytarzu w szkole ktoś z Twoich kolegów rzuca takie słowo jak „stochastyczny”. Nic Ci nie mówi. prawda? Unosisz brwi, przetykasz ślinę, rozglądasz się zażenowany i próbujesz oszacować, czy inni wiedzą, o co chodzi. A to znaczy mniej więcej tyle, co losowy. Jeśli teraz powtórzysz je sobie kilka razy w myśli, powiesz głośno, wytłumaczysz młodszemu rodzeństwu, co to znaczy, nachylisz się do psa i wyznasz mu: „Wiesz, to ze tu jesteś, to czysta stochastyka” - nauczysz się. Od momentu, gdy ktoś powie „stochastyka”, Ty będziesz wiedział, co to znaczy, a więc nie zdenerwujesz się. Zapamiętasz to słowo. Twoje zachowanie zmieni się. W mózgu wytwarza się coś nowego (na tym polega zapamiętywanie). Na dźwięk tego stówa od razu przychodzą Ci do głowy inne słowa.
Pracując nad jednym - pracujesz nad wszystkim
Pomyśl przez chwilę o kimś znajomym, kto uprawia sport. Zdecydował się na jakąś dyscyplinę i na nie) się skupia, a mimo to we wszystkich innych też jest na tle klasy znakomity. Dokładnie tak samo jest z nauką. Ucz się czegoś. Wszystko jedno czego, miej wygimnastykowany mózg. Zdobądź narzędzia, które przydadzą Ci się przy nauce wszystkiego, takie jak: kurs szybkiego czytania czy stosowanie mnemotechnik.
6 grzechów głównych ucznia szkoły średniej
1. Brak zaangażowania - a raczej kompletny brak zaangażowania. Dlatego tak łatwo u nas przebić się każdemu, kto ma jakąkolwiek pasję, czemuś się poświęca. Na lekcjach, w domu. wszędzie, gdziekolwiek się uczysz, zaangażuj się. Rób to dla zabawy (for fun!). Gdy jesteś entuzjastyczny, nauka wygląda kompletnie inaczej. Gdy sobie wmawiasz. że Ci się nie chce. to jest nudne, nic z tego nie rozumiesz - nie dziw się. ze tak strasznie dużo czasu zabiera Ci wkucie czegokolwiek.
2. Niesłuchanie na lekcjach - czyli klasyczne tracenie czasu. Chodzi o to. że po jednym kontakcie z nową wiedzą nie nauczysz się, musisz powtarzać. Uczniowie, którzy słuchają na lekcjach, w domu. gdy zajrzą do książek, już tylko POWTARZAJĄ i przez to są wygranymi. To ich drugie podejście do tematu, a Twoje dopiero pierwsze.
3. Po powrocie do domu nie zagląda do tego, co byto tego dnia, bo lekcje odrabia się dzień przed następną lekcją, a nie tego samego dnia. Kompletna bzdura! Gdy od razu powtarzasz jakiś temat, on jest przyswajany znacznie łatwiej, niż gdy juz zapomnisz, o czym to było.
4. Boi się i nienawidzi klasówek, testów, egzaminów - a tymczasem to najlepszy sposób zdobycia informacji, jak mi idzie. Nie tylko informacji, ile się nauczyłem, ale przede wszystkim, jaka jest moja efektywność nauki. Jeśli siedzisz trzy noce pod rząd i dostajesz ocenę mierną, masz czarno na białym informację, że nie umiesz się uczyć, że nie masz pojęcia o procesie przyswajania wiedzy. W polskich warunkach będziesz dziwadłem, ale jeśli chcesz być mistrzem uczenia się - reaguj entuzjastycznie, gdy zbliża się sprawdzian Twojej wiedzy.
5. Przedmiot, który lubi, odkłada na koniec – to źle! Zacznij zawsze od tego, co Cię bawi, co Cię dobrze nastroi, sprawi „radochę” i da satysfakcję.
6. Muzyka czy cisza? Uczyć się przy muzyce czy nie? Każda babcia powie Ci, ze nie, ale nie każdy rodzic już udzieli takiej odpowiedzi. Chodzi o to, ze to nie ma znaczenia. To tylko styl pracy, przyzwyczajenie, moda, piętno epoki. Każde pokolenie uczy się trochę inaczej. Jeśli Twój ojciec uczył się przy Abbie, na pewno nie powie, ze Ty masz to robić w ciszy. Za to babcia, której wpojono, ze efektywna nauka może odbywać się tylko w ciszy - będzie grzmieć na Twoje obyczaje. Nie ulegaj więc ogólnym opiniom, sam szczerze się zastanów - lepiej Ci idzie przy muzyce czy nie? I stosuj się do tego, co Ci pomaga.
BŁYSKAWICZNE SPOSOBY NA POPRAWĘ EFEKTYWNOŚCI TWOJEJ NAUKI
1. Zrozumienie - nigdy nie ucz się czegoś, czego nie rozumiesz. Stracisz trzy razy więcej czasu i sto razy więcej nerwów. Jeśli tylko to możliwe - zrozum. To, co jest jasne, jest proste do zapamiętania. To, czego nie rozumiesz, szybko zapomnisz, bo nie będziesz miał punku odniesienia, z niczym Ci się to nie będzie kojarzyć. Poza tym coś, czego nie rozumiesz, jest nieużyteczne.
2. Wykorzystywanie wszystkich zmysłów - oczywiście ucząc się, przede wszystkim wykorzystujesz wzrok i słuch. A co z pozostałymi zmysłami? Dlaczego wcale się z nich nie korzysta? To błąd. Po pierwsze: czy wiesz, że gdy ładnie pachnie, szybciej i sprawniej się zapamiętuje? Zainwestuj więc w lampkę zapachową. Staraj się dotknąć tego, o czym się uczysz. Dotknięcie pierwszej prędkości kosmicznej może być trudne, ale już liści... nie. Zmaksymalizuj wykorzystanie wzroku. Stosuj kolory. One bardzo pomagają zapamiętywać. A teraz słuch. Przyznaj się, jak często siebie nagrywasz? Nigdy lub prawie nigdy... A tymczasem warto się posłuchać. Od razu zrozumiesz, czego Ci brak.
3. Aktywność - to, co przeczytasz lub usłyszysz, zapamiętasz w 5-10 proc, ale to, co zrobisz, już w 50. Warto zatem działać. Rób gazetki, plakaty, przygotowuj dla siebie klasówki. Pomagaj innym w nauce. Pisz artykuły, uczestnicz w forum dla fizyków, chemików. Bądź aktywny - nauczysz się szybko, bezboleśnie i TRWALE!
4. Utrwalanie - musisz powtarzać. Uczysz się, a potem widzisz, że kompletnie wszystko zapomniałeś. Bo nie powtarzałeś! Powtarzaj to, czego się nauczyłeś danego dnia jeszcze wieczorem. Potem koniecznie następnego dnia. Następnie po tygodniu zajrzyj do tego. Czyli gdy się czegoś nowego uczysz, zawsze powtórz sobie dawny materiał. Po miesiącu też zajrzyj do starych rzeczy. Nigdy nie kończ nauki, gdy już się nauczyłeś tego, co sobie postanowiłeś. Zawsze poświęć trochę czasu na powtarzanie. Jeśli tego nie zrobisz, Twoja praca i wysiłek pójdą na marne.
Nie pamiętam Imienia oraz Nazwiska Autorki tego bardzo dobrego tekstu. Wykonałem szybka fotkę komórką.
![]() |